Lato to czas idealny na uprawianie sportów i na poznawanie nowych aktywności. To także świetna pora, by wyznaczać sobie sportowe cele – np. poprawić kondycję lub schudnąć. Kiedy na dworze ciepło i rześko, chętniej wychodzimy, by się poruszać niż jesienią i zimą, kiedy za oknem leje i śnieży.

Podczas uprawiania sportu na dworze mamy też okazję poznawać nowe osoby, a nawet spotkać swoją „drugą połówkę” – w pięknych okolicznościach przyrody ludzie zwykle chętniej otwierają się na innych.

Wreszcie za uprawianiem sportu na dworze przemawia mnóstwo innych powodów: kontakt z naturą, dotlenienie organizmu, zmienność krajobrazu i nowe bodźce. Czasem również odpowiednie akcesoria przydatne do uprawiania danego sportu sprawiają, że to właśnie ta, a nie inna aktywność szczególnie przypadnie nam do gustu.

No dobrze, wiemy już, że warto. Od czego więc zacząć? Co mamy do wyboru? Sprawdź nasze zestawienie. W zależności od wieku czy ogólnej kondycji fizycznej, na pewno znajdziesz coś dla siebie.

1. Podziwianie świata z wysokości rowerowego siodełka

O rowerach pisaliśmy ostatnio sporo. To jedna z najprostszych dyscyplin – w tym sensie, że nie wymaga specjalnego przygotowania. Potrzebny nam jest po prostu rower i trochę chęci. Nie musi to być od razu sportowy model za wielkie pieniądze. Rower może być używany, ważne, by miał rozmiar do nas dopasowany i był sprawny, oświetlony, ponieważ to będzie miało wpływ na nasze bezpieczeństwo.

W zależności od kondycji, możemy wybierać trasy krótsze, a z czasem dłuższe. Nasze ciało będzie stopniowo przyzwyczajać się do wysiłku. Rower daje wolność – ponieważ w krótkim czasie możemy pokonać spore odległości, w mieście omijać korki, a poza nim wjechać tam, gdzie samochód się nie wciśnie. Rowerem możemy pojechać zarówno na wycieczkę, jak i na zakupy, do pracy czy na uczelnię.

Wiele tras rowerowych w całej Polsce poprowadzonych jest szlakami widokowymi, atrakcyjnymi ze względu na walory przyrodnicze, historyczne i kulturowe.

Rower nie tylko pomoże nam poprawić kondycję i zapewni atrakcyjne widoki, ale także – wykorzystywany jako środek transportu – sprawi, że znacznie ograniczymy nasz ślad węglowy (jak podaje Fundacja All for Planet, w porównaniu do samochodu 1 km jazdy na rowerze pozwala zmniejszyć emisję CO2 i innych gazów o 36,7 g!).

2. Rolki nie tylko dla młodzieży

Rodzice z dziećmi na rolkach to już nierzadki widok w parkach i na ulicach. Ważne, by zadbać o bezpieczeństwo, a więc założyć kask, ochraniacze na kolana i łokcie, no i zrobić porządną rozgrzewkę, a po treningu – rozciąganie.

Jazda na rolkach wspaniale rzeźbi ciało. Sprawia, że pracują wszystkie partie mięśni. Nie każdy wie, że to właśnie podczas jazdy na rolkach dość szybko jesteśmy w stanie wysmuklić sylwetkę i skutecznie schudnąć. Jeśli zależy nam na zmniejszeniu wagi, powinniśmy jeździć regularnie, np. 3 razy w tygodniu, w spokojnym tempie, ale na dłuższe dystanse. W ciągu 60 minut umiarkowanie intensywnej jazdy spalimy średnio aż 700 kalorii!

Łydki, uda, pośladki, brzuch, plecy – nie tylko mięśnie, ale również i stawy – wykonują porządną pracę podczas jazdy na rolkach. Ten sport jednak nie obciąża stawów tak jak np. bieganie. Z tego powodu polecany jest również osobom dorosłym i starszym.

3. Bieganie dobre, ale uwaga na stawy

Bieganie to sport, który mamy zawsze pod ręką – a właściwie pod nogą. Nie potrzebujemy większego przygotowania. Możemy zacząć w każdej chwili, nawet jeśli nigdy nie biegaliśmy. Wymaga oczywiście zdrowego rozsądku – wstanie z kanapy i przebiegnięcie od razu długiego dystansu może zakończyć się poważną kontuzją. Powinniśmy zwiększać dystans stopniowo i pamiętać o rozgrzewce, a potem o rozciąganiu po treningu. Na dłuższe trasy przydadzą się na pewno specjalistyczne buty, ale nie są one konieczne, by zacząć i sprawdzić, czy to w ogóle sport dla nas.

W bieganiu można odnaleźć spokój i osiągnąć wręcz medytacyjny stan. Biegać możemy w pojedynkę lub w grupie, przy czym oczywiście w grupie łatwiej o motywację. Postępy biegania możemy dodatkowo śledzić na e-urządzeniach, które będą monitorować naszą aktywność.

Dzięki bieganiu możemy osiągać różnorakie cele: schudnąć, poprawić kondycję i wydolność, zwiększyć moc. Należy jednak uważać na stawy – na przetrenowanie, przeciążenia i kontuzje. Lepiej biegać mniejsze dystanse, a regularnie niż bez przygotowania wyjść z domu i przebiec 40 km. Nie każdy ma warunki jak Forrest Gump i warto uszanować tutaj ograniczenia własnego ciała, a wydolność i moc budować stopniowo.

4. Na desce i kółkach, czyli deskorolki i longboardy

Deskorolki i longboardy to rozwiązanie nie tylko dla młodzieży. Coraz częściej można spotkać osoby dorosłe wybierające ten sposób… transportu. Tak, na deskach bowiem, podobnie jak na hulajnogach, można dojeżdżać do pracy czy na uczelnię właśnie ze względu na niewielkie gabaryty. Z deską można bez problemu wsiąść do tramwaju czy metra, a potem po prostu położyć pod krzesłem czy biurkiem.

Na deskorolce można spalić całkiem sporo kalorii i podobnie jak na rolkach ładnie wysmuklić sylwetkę – pod warunkiem, że będziemy pamiętać, by odpychać się raz jedną, a raz drugą nogą.
Podczas 60 minut jazdy na deskorolce około 80 kg mężczyzna spala ok. 445 kalorii! Na taki trening warto zabrać ze sobą jakieś zdrowe przekąski, by uzupełnić zapasy energetyczne.

Traktowanie deski jako środek transportu to jedno, a sport – to drugie. Dla fanów deski i kółek dostępnych jest również sporo tzw. skate parków, czyli specjalnych placów przygotowanych do jazdy, tricków i różnych ćwiczeń. Z odpowiednimi zabezpieczeniami możemy szaleć do woli – takie ćwiczenia świetnie rozwijają koordynację ruchową i uelastyczniają całe ciało.

5. Co to za dziwne „trzepaki”?

To parki do kalisteniki. Można je spotkać coraz częściej w większości polskich miast.

Kalistenika to generalnie mówiąc ćwiczenia siłowe z wykorzystaniem obciążenia w postaci własnego ciała. W większości ćwiczeń chodzi o to, by podnieść siebie, wykonując pompki, brzuszki i mostki – a rurki przypominające trzepaki świetnie się do tego nadają. Mało tego, do bardzo wielu podstawowych ćwiczeń nie potrzeba nawet tego.

By zacząć uprawiać kalistenikę, nie potrzebujemy żadnych przyrządów, gadżetów ani dodatkowych urządzeń – to nasze ciało jest głównym przyrządem. Podnoszenie ciężaru ciała w różnych pozycjach wspaniale rzeźbi sylwetkę, buduje masę mięśniową i jednocześnie sprawia, że mamy więcej siły i mocy. A także – pewności siebie. Ponadto wspaniale wpływa na zwinność, koordynację i równowagę.

Moda na kalistenikę trwa od niedawna, choć sama nazwa ma tysiące lat i pochodzi z języka greckiego: kallos + sthenos oznacza piękno i siła. Ćwiczenia z kalisteniki wykonywali ponoć starożytni Grecy i Rzymianie, a wiele lat później na stałe włączyło go do repertuaru treningowego wiele profesjonalnych armii.

Potem kalistenikę wyparła kulturystyka i inne dyscypliny bodybuildingowe. Jej popularność na szerszą skalę przywrócił dopiero Paul Wade, publikując kultową już książkę „Skazany na trening. Zaprawa więzienna”. Wade, przebywając w więzieniu, chciał zbudować mocne ciało, ale również odporność psychiczną. W książce spisał zasady kalisteniki i podzielił się systemem treningowym, który ma doprowadzić do zbudowania nieprawdopodobnej mocy. Są jednak teorie, które mówią, że cała historia jest wymyślona na potrzeby sprzedaży książki, a Wade tak naprawdę nie istnieje. Jakiekolwiek by było tło wydania książki, sama kalistenika działa i ma wiele pozytywnych efektów. Warto zainteresować się tym systemem ćwiczeń – okazji do tego jest sporo, ponieważ parków z „dziwnymi trzepakami” powstaje coraz więcej.

6. Marsz z kijkami

Kolejną aktywnością, od kilku lat spotykaną w Polsce, jest maszerowanie z kijkami do nordic walking. Można by rzec, chodzi o spacer w dość energicznym tempie, z wykorzystaniem kijków, a więc podczas tej aktywności uruchamiamy także ramiona i przedramiona.

Jak nazwa wskazuje, trening pochodzi z północy, a dokładnie z Finlandii. Początki nordic walking wzięły się z treningu dla narciarzy biegowych. Podczas takiego marszu spalamy o ok. 30-40% więcej kalorii niż przy zwykłym chodzeniu. Angażujemy również więcej partii mięśni (klatkę piersiową, ramiona, brzuch), a zmniejszamy obciążenia stawów – część z nich przejmują kijki. Z tego względu nordic walking można uprawiać bez względu na wiek, ten sport często polecany jest właśnie osobom starszym.

Nordic walking pomaga zadbać o postawę, zwiększa mobilność i uelastycznia ciało. Ćwiczy równowagę i stabilność, rozwija mięśnie i łagodzi napięcia mięśniowe barków i ramion. Warto się nim zainteresować w każdym wieku.

Mamy nadzieję, że spośród kilku wybranych przez nas aktywności, które można wykonywać na świeżym powietrzu, znajdziesz coś, co Cię zachęci do wyjścia z domu. Nasz wybór potraktuj jako inspirację – być może znajdziesz jeszcze inny, swój własny sposób na zajęcia na świeżym powietrzu. Być może będzie to dyscyplina, która wciągnie Cię na dobre i stanie się Twoją pasją?

WRÓĆ DO LISTY ARTYKUŁÓW